wtorek
A niech to! Jednak potwierdziło się to co od dawna wiedziałam, nie potrafię powiedzieć sobie weź się do roboty. Aktualnie zostało 3,5 miesiąca do matury - a ja jestem w dupie z czymkolwiek. Najlepiej stoję z podstawową maturą z matmy, ale co mi po niej? W zasadzie niewiele. Muszę się skupić na jej rozszerzeniu i fizyce. W ostatnim czasie wynikły także duże problemy z angielskim. Jestem załamana.. Chce mi się płakać mam chęć usiąść założyć ręce i czekać, co prawda samo się nie zrobi ale może przyjdzie nie jakie oświecenie umysłu czy cokolwiek innego, może dobrego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz